Odważne posunięcia Bayernu: Eberl staje w obliczu kryzysu transferowego po odejściu gwiazd
Max Eberl z Bayernu Monachium zajmuje się wyzwaniami transferowymi po odejściu Sané i Müllera, koncentrując się na sukcesach klubu w 2025 roku.

Odważne posunięcia Bayernu: Eberl staje w obliczu kryzysu transferowego po odejściu gwiazd
W miarę jak toczy się saga transferowa w Europie, Bayern Monachium odczuwa trud po kluczowych odejściach z linii ofensywnej. Max Eberl, dyrektor sportowy klubu, zmaga się z echem przeprowadzki Leroya Sané do Galatasaray Stambuł i odejścia Thomasa Müllera, które stworzyły luki w składzie, które wymagają istotnego uzupełnienia.
Eberl wyraził wyraźne rozczarowanie pominięciem Floriana Wirtza, gwiazdy Bayeru Leverkusen, który zamiast Bayernu zdecydował się na transfer do Liverpoolu. Zdaniem Eberla, gdyby Wirtz dołączył do bawarskich gigantów, byłby monumentalnym nabytkiem dla Bayernu. Ponieważ oferta Liverpoolu prawdopodobnie przyćmiła zasięg Bayernu – prawdopodobnie był to rekordowy transfer dla The Reds – Eberl stwierdził: „Być może nie byliśmy w stanie dorównać ofercie Liverpoolu za Wirtza”, zachęcając do spekulacji na temat zmieniającej się dynamiki finansów piłki nożnej i konkurencyjnego charakteru Premier League.
Wyzwania przed nami
Sytuacja Bayernu jest szczególnie nagląca, gdy przygotowuje się do nadchodzących Klubowych Mistrzostw Świata, gdzie rozpocznie sezon przeciwko Auckland City. Eberl planuje przeznaczyć czas podczas turnieju na zajęcie się sprawami transferowymi, podkreślając jednocześnie sukcesy na boisku. „Musimy podjąć działania” – zauważył, świadomy zmniejszonej liczby dostępnych dla niego ofensywnych zawodników.
Pomimo niepowodzeń Eberl pozostaje optymistą, jeśli chodzi o budowanie konkurencyjnego składu i mądre zarządzanie finansami na następny sezon. Dyskusje na temat kontraktu Dayota Upamecano trwają, ponieważ wkracza on w ostatni rok swojej umowy. Tymczasem Bryan Zaragoza, który wcześniej grał na wypożyczeniu w CA Osasuna, może zostać wystawiony na transfer, podobnie jak Sacha Boey, którego Bayern kupił za 30 milionów euro od Galatasaray. Ta nadwyżka prawych obrońców budzi zdziwienie, ponieważ odzwierciedla możliwe zmiany w strategii transferowej Eberla.
Trendy rynkowe i krajobraz finansowy
Ta ciągła zmiana następuje w czasie, gdy światowy rynek transferów piłkarskich wykazuje ciekawe trendy. The Obserwatorium Piłkarskie CIES poinformowało, że w 2024 r. całkowite globalne opłaty za transfery wyniosły oszałamiającą kwotę 10,96 miliarda euro, co oznacza spadek o 10% w porównaniu z poprzednim rekordowym rokiem, ale nadal imponująco wysokie. Co ciekawe, angielska Premier League jest znaczącym graczem na tym rynku, odpowiadając za 28% całkowitych opłat przy ujemnych wydatkach netto na poziomie -11,5 miliarda euro od 2015 roku.
Inne kluby również podejmują działania, a możliwości finansowe Liverpoolu w zakresie pozyskiwania najlepszych talentów wywierają presję na zespoły z Bundesligi, takie jak Bayern, aby szybko wzmacniały swoje składy. Po ogromnych transferach dokonanych w ostatnich latach, takich jak Darwin Nunez za 85 milionów funtów, jasne jest, że Liverpool wpada w szał konkurencyjnych wydatków – a ta zmiana może sprawić, że kluby takie jak Bayern będą musiały ponownie przemyśleć swoje strategie.
Pośród tych zmian podejście Bayernu do pozyskiwania rodzimych talentów – udane przejęcie przez Eberla niemieckich zawodników Jonathana Taha i Toma Bischofa na zasadzie darmowych transferów – podkreśla rozważną strategię. To balansowanie między zdobywaniem wielkich nazwisk a budowaniem spójnego składu zdolnego do rywalizacji na najwyższym poziomie.
Gdy Bayern Monachium będzie poruszał się po tym wymagającym terenie, oczy wszystkich będą zwrócone na manewry Eberla podczas Klubowych Mistrzostw Świata i poza nimi. Czas pokaże, czy decyzje te przyniosą pożądane rezultaty w niezwykle konkurencyjnym środowisku. Giganci Bundesligi muszą działać szybko, gdy stają przed ligą coraz bardziej definiowaną przez śmiałe zobowiązania finansowe.