Magic Rookie Jase Richardson błyszczy w debiucie, w centrum uwagi Tyus Jones!

Transparency: Editorially created and verified.
Published on

Debiutant Orlando Magic, Jase Richardson, błyszczy w przedsezonowym debiucie, potencjalnie rzucając wyzwanie Tyusowi Jonesowi w roli rezerwowego rozgrywającego.

Orlando Magic rookie Jase Richardson shines in preseason debut, potentially challenging Tyus Jones for backup point guard role.
Debiutant Orlando Magic, Jase Richardson, błyszczy w przedsezonowym debiucie, potencjalnie rzucając wyzwanie Tyusowi Jonesowi w roli rezerwowego rozgrywającego.

Magic Rookie Jase Richardson błyszczy w debiucie, w centrum uwagi Tyus Jones!

Gdy Orlando Magic przygotowuje się do nowego sezonu, oczy wszystkich są zwrócone na znakomite występy, zwłaszcza debiutanta Jase'a Richardsona. Jak zauważył: świeżo po obiecującym okresie przygotowawczym Richardson pokazał swój potencjał już podczas pierwszych meczów sezonu zasadniczego SI.com. Debiut debiutanta doprowadził do dyskusji na temat borykającego się z problemami weterana Tyusa Jonesa i jego dopasowania do zespołu.

Moment, w którym Richardson mógł zabłysnąć, nadszedł podczas meczu jeden po drugim, kiedy inny obrońca Jalen Suggs odpoczął z powodu problemów z kolanem. W drugiej połowie Richardson awansował na pozycję rezerwowego rozgrywającego i zagrał osiem minut, co stanowi niezwykłą okazję, biorąc pod uwagę, że rozpoczął sezon poza zwykłą rotacją. Główny trener Jamahl Mosley pochwalił występ Richardsona, stwierdzając, że „dał iskrę”, gdy wszedł do gry, mimo że zakończył mecz z trzema punktami po trzech strzałach i faulem w ataku.

Walki Tyusa Jonesa

Kontrast między przelotnym wpływem Richardsona a ciągłymi zmaganiami Jonesa nie może być bardziej wyraźny. Odkąd Jones dołączył do Magic poza sezonem, oczekiwano, że wykorzysta swoje doświadczenie jako rezerwowy rozgrywający, przyczyniając się do ofensywnej gry zespołu. Niestety, znalazł się w trudnej sytuacji, w tym sezonie zdobył tylko cztery punkty przy sześciu asystach i czterech stratach w ciągu 58 minut. Codziennie Orlando Magic podkreślił, że jego statystyki strzeleckie opowiadają ponurą historię: Jones nie trafił 11 z 13 prób oddania strzału i jeszcze w tym sezonie nie trafił za trzy punkty.

Mimo że Jones mógł wcześniej pochwalić się jednym z najlepszych w lidze współczynnikiem asyst do obrotów od 2019 roku, występy Jonesa na początku sezonu budzą obawy. W pierwszych dwóch meczach notował średnio 2,0 punktu, 1,5 zbiórki i 2,5 asysty przez 21,5 minuty, a jego procent celności wynosi zaledwie 25%. Przy oszałamiającym wskaźniku defensywy wynoszącym 129,3 nie ma wątpliwości, że Jones jest pod presją, aby poprawić swoją grę.

Patrząc w przyszłość

Wydaje się, że skład Magic będzie zależał od tego, jak Jones będzie radził sobie w przyszłości. Choć jest prawdopodobne, że trener Mosley nie odstawi weterana na ławkę rezerwowych już po tygodniu sezonu, krążą pogłoski na temat potencjału Richardsona. Został powołany jako inwestycja długoterminowa i wykazał się doskonałą zdolnością do zdobywania punktów podczas meczów przedsezonowych, w tym w imponującym debiucie przeciwko Heat, gdzie zdobył 13 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty.

Wielu fanów pyta, czy Richardson mógłby odegrać większą rolę, gdyby Jones w dalszym ciągu osiągał słabsze wyniki. Jest szansa; Richardson pokazał już, że może stać się wartościowym zawodnikiem wchodzącym z ławki rezerwowych, szczególnie jeśli jego strzały i gra przełożą się na regularne występy. Jeśli Jones nie zdoła odwrócić swojej sytuacji, czas debiutanta może nadejść szybciej, niż się spodziewano.

W miarę rozwoju sezonu warto będzie uważnie obserwować dynamikę relacji Richardson i Jones. Magic znajdują się na rozdrożu, a występy tych dwóch obrońców mogą bardzo dobrze zadecydować o losach drużyny w tym sezonie. Czy Richardson wykorzysta tę chwilę, czy Jones może odzyskać swoje miejsce? Tylko czas pokaże.

Quellen: