Floryda budzi kontrowersje w związku z potrójną egzekucją w tym roku po raz jedenasty

Transparency: Editorially created and verified.
Published on

Curtisowi Windomowi, skazanemu na śmierć za potrójne morderstwo popełnione w 1992 r. w Winter Garden, grozi egzekucja na Florydzie 28 sierpnia 2025 r.

Floryda budzi kontrowersje w związku z potrójną egzekucją w tym roku po raz jedenasty

Gdy słońce zachodzi na Florydzie, rozpoczyna się znaczący rozdział w historii prawnej stanu. Curtisowi Windomowi (59 l.) w najbliższy czwartek, 28 sierpnia grozi egzekucja przez śmiertelny zastrzyk, co będzie stanowić 11. egzekucję na Florydzie w 2023 r. Łączna liczba egzekucji w tym roku w całych Stanach Zjednoczonych wzrosła do 30, co pokazuje surową rzeczywistość w toczącej się w tym kraju debacie na temat kary śmierci. Ponura podróż Windoma rozpoczęła się od brutalnego zabójstwa jego dziewczyny Valerie Davis, jej matki Mary Lubin i mężczyzny o imieniu Johnnie Lee, który według Windoma był mu winien 2000 dolarów. Ponure wydarzenia miały miejsce w Winter Garden 7 listopada 1992 roku i od tego czasu rzuciły długi cień na życie pozostałych, zwłaszcza ich rodzin i córki Windoma, która głośno sprzeciwiała się jego egzekucji.

Los Windoma został przesądzony, gdy w środę Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił jego ostatnie apelacje, torując drogę do egzekucji zaplanowanej na godzinę 18:00. w więzieniu stanowym na Florydzie niedaleko Starke. Jego prawnicy próbowali przedstawić argumenty, powołując się na niewystarczającą reprezentację prawną podczas procesu oraz kwestie związane z dowodami dotyczącymi zdrowia psychicznego, które mogły zmienić wynik. Jednak Sąd Najwyższy Florydy odrzucił te odwołania, sugerując, że brak takich dowodów mógł wprowadzić potencjalnie szkodliwe informacje przeciwko samemu Windomowi. Batalia prawna trwa nadal, ponieważ zarówno Sąd Najwyższy Florydy, jak i Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych brały udział w jego ostatecznych apelacjach. Mimo to gubernator Ron DeSantis podpisał wyrok śmierci, potwierdzając nieugięte stanowisko stanu w sprawie kary śmierci.

Egzekucje na Florydzie i kontekst narodowy

W mrożącym krew w żyłach porównaniu Floryda jest obecnie wiodącym stanem pod względem liczby egzekucji w USA w tym roku, wyprzedzając nawet Teksas i Karolinę Południową, w których odnotowano cztery egzekucje. Dzięki ośmiu egzekucjom wykonanym przed Windom i trzem kolejnym zaplanowanym na nadchodzący miesiąc stan oficjalnie pobił swój poprzedni rekord ośmiu egzekucji w jednym roku, ustanowiony w 2014 roku. Niedawna egzekucja Kayle Bates przeprowadzona 19 sierpnia pogłębia tę niepokojącą tendencję, ukazując błyskawiczne podejście do kary śmierci, które budzi zdziwienie i wywołuje dyskusję na temat jej moralności i skuteczności.

W samym procesie egzekucji na Florydzie stosuje się protokół śmiercionośnego zastrzyku trzech leków – środka uspokajającego, środka paraliżującego i leku zatrzymującego serce – którego celem jest metodyczne zakończenie życia. Konsekwencje takich metod i ich skuteczność wywołały debatę wśród ekspertów prawnych, adwokatów i rodzin ofiar. W obliczu ponurej historii nasuwa się pytanie: co to oznacza dla przyszłości wymiaru sprawiedliwości i kary śmierci w Ameryce?

W miarę jak czas upływa do egzekucji Windoma, wiele osób zastanawia się nie tylko nad konsekwencjami tej pojedynczej sprawy, ale także nad szerszymi implikacjami dla wymiaru sprawiedliwości zmagającego się z pojęciem kary zamiast resocjalizacji. Ponieważ zwolennicy i rodziny są głęboko podzieleni w tej kwestii, obecna trajektoria Florydy sugeruje, że ta rozmowa jeszcze się nie skończyła. Każda egzekucja dodaje warstw złożoności do toczącego się dyskursu na temat sprawiedliwości, moralności i prawdziwej natury kary w epoce nowożytnej.

Jeśli chcesz zagłębić się w specyfikę sprawy i jej szersze implikacje, WUSF to podaje i AP News szczegółowo omawia na temat rozwijających się wydarzeń. Wiatr zmian w sferze sprawiedliwości może być porywczy i z pewnością będzie kształtował dyskusje długo po przeprowadzeniu ostatecznej egzekucji.

Quellen: