W wieku 78 lat zmarł ukochany porucznik Poughkeepsie Joe Callo
Emerytowany porucznik Joe Callo zmarł 25 maja 2025 roku w Lake Mary na Florydzie. Jego pogrzeb zaplanowano na 6 czerwca. Prosi się o datki na rzecz policyjnej organizacji charytatywnej.

W wieku 78 lat zmarł ukochany porucznik Poughkeepsie Joe Callo
Emerytowany porucznik Joe Callo, ukochana postać zarówno organów ścigania, jak i społeczności Poughkeepsie, zmarł 25 maja 2025 r. w Lake Mary na Florydzie, w otoczeniu swoich bliskich. Jego śmierć oznacza koniec ery dla tych, którzy go znali i szanowali jego wieloletnie zaangażowanie w służbę publiczną.
Urodzony i wychowany w Milton w stanie Nowy Jork Joe miał mocno zakorzenione korzenie w dolinie Hudson – miejscu, gdzie jako dziecko bawił się w sadach i ślizgał się po zimowym lodzie. Jego młodość charakteryzowała się silnymi więziami społecznymi, gdyż dorastał pod okiem ojca, który pracował jako brygadzista w firmie Hudson River Fruit Distributors i uczęszczał do kościoła katolickiego św. Jakuba, gdzie służył jako ministrant. Lata młodości Joe położyły podwaliny pod służbę, która będzie mu towarzyszyła przez całe życie.
Całe życie w służbie
Kariera Joe w egzekwowaniu prawa rozpoczęła się w styczniu 1965 r., kiedy objął stanowisko funkcjonariusza policji w Poughkeepsie, a nieco ponad rok później, w marcu 1966 r., dołączył do Departamentu Policji miasta Poughkeepsie, gdzie służył przez dwie dekady. Przejście na emeryturę w 1985 r. nie umniejszało jego dziedzictwa; zdobył wiele wyróżnień za swoją pracę podczas swojej kadencji. Co najważniejsze, w 1970 r. ukończył Akademię Narodową FBI, klasa 113, co świadczy o jego zaangażowaniu w rozwój zawodowy i doskonałość w służbie.
Ku pamięci Joe Callo Departament Policji miasta Poughkeepsie przekazał kondolencje w mediach społecznościowych, podkreślając wpływ, jaki wywarł on na społeczność. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 6 czerwca 2025 r. w domu pogrzebowym DeGusipe w Maitland na Florydzie, podczas gdy rodzina i przyjaciele przygotowują się do świętowania bogatego życia Joe.
Społeczność, która pamięta
Utrata Joe Callo głęboko odbija się echem wśród społeczności organów ścigania w mieście Poughkeepsie. Niedawno wydział zorganizował ceremonię ku czci poległych członków, która we wzruszający sposób przypomina o poświęceniu funkcjonariuszy policji. Wydarzenie to, które odbyło się na cmentarzu wiejskim w Poughkeepsie, pokazuje trwałą więź między policją a społecznością, której służy. Ceremonia, w której uczestniczyły sąsiednie agencje, w tym wystąpienia burmistrza miasta Poughkeepsie Roba Rolisona i nadzorcy miejskiego Jaya Baisleya, rzuciła światło na wieloaspektową rolę, jaką funkcjonariusze organów ścigania odgrywają w społeczeństwie. Podczas ulewnej ulewy, która towarzyszyła ceremonii, oficerowie i opiekunowie K9 ustawili się w szyku, podkreślając swoje poświęcenie wśród żywiołów.
Jako dowód tej nierozerwalnej więzi, prawie 50 osób, w tym członkowie K9, zostało uhonorowanych pod pomnikiem na cmentarzu od chwili jego powstania w 1990 r. Tegoroczna ceremonia podkreśliła znaczenie uznania społecznego dla funkcjonariuszy organów ścigania, co burmistrz Rolison podkreślił jako kluczowe w uznaniu ich poświęceń.
Zamiast kwiatów rodzina Joego poprosiła o przekazanie datków na rzecz Stowarzyszenia Dobroczynności Policji miasta Poughkeepsie. Ten gest nie tylko oddaje hołd dziedzictwu Joego, ale także wspiera jego ciągłe zaangażowanie w pracę społeczną, którą uosabiał przez całe swoje życie.
Kiedy społeczność zastanawia się nad życiem Joe Callo i jego wkładem w bezpieczeństwo publiczne, pojawia się namacalne poczucie wdzięczności za wartości, które wpoił i życie, którego dotknął. Podróż Joe, prawdziwego urzędnika publicznego, od sadów młodości do utytułowanej kariery w organach ścigania, pozostawia niezatarte wrażenie, które nie zostanie szybko zapomniane.
Dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o życiu i dziedzictwie Joe Callo, WPDH zapewnia szczegółowy raport, podczas gdy Wiadomości z Mid Hudson przedstawia dodatkowy kontekst dotyczący reakcji społeczności na jego śmierć.