Rybak przeżył atak rekinów u wybrzeży Pensacola: blisko!
Rybak z Florydy przeżył atak rekina o długości 2,5 metra podczas łowienia ryb z kuszą w pobliżu Pensacola 2 sierpnia 2025 r.

Rybak przeżył atak rekinów u wybrzeży Pensacola: blisko!
Spokojne wody żebra Florydy zostały niedawno zniszczone przez przerażający incydent. 2 sierpnia rybak Chance Armand stanął w obliczu przerażającego spotkania podczas łowienia ryb z kuszą w odległości około 20 mil od brzegu Pensacola. Doniesienia wskazują, że dwumetrowy rekin chwycił Armanda za kolano i podobno puścił go tylko po to, by zabrać złowioną przed chwilą rybę. Dzięki szybkim działaniom przyjaciół, którzy sprowadzili go z powrotem na łódź i założyli opaskę uciskową, Armand został pomyślnie przetransportowany przez Santa Rosa EMS do lokalnego szpitala w celu leczenia obrażeń.
W tym roku na Florydzie zgłoszono łącznie siedem ataków rekinów, a poprzedni miał miejsce 22 lipca, kiedy w Hollywood ukąszony został także kanadyjski turysta. Wygląda na to, że te incydenty nie są tak niezwykłe, jak się wydaje. The Muzeum Florydy Podkreśla, że każdego roku na całym świecie dokumentuje się średnio około 65 ataków rekinów. Odnotowują również, że około sześć z tych incydentów kończy się śmiercią.
Zrozumienie ataków rekinów
Międzynarodowy Akt Ataków Rekinów (ISAF) zawiera ostateczny zapis ataków rekinów, a dochodzenia prowadzone są od 1958 r. Dysponując ponad 6800 udokumentowanymi przypadkami od początku XVI wieku do dnia dzisiejszego, ISAF służy nie tylko badaczom, ale także agencjom rządowym i specjalistom ds. bezpieczeństwa plaż. Ich obszerna baza danych umożliwia regionalnym naukowcom badanie lokalnych ataków i dzielenie się cennymi spostrzeżeniami.
Pomimo obaw, jakie mogą zaszczepić spotkania z rekinami, w tej historii kryje się coś więcej niż tylko statystyki. Według Światowa Fundacja na rzecz Zwierząt tylko w 2023 r. zgłoszono 120 interakcji rekin-człowiek, z czego 69 sklasyfikowano jako niesprowokowane ataki. Chociaż liczba ta przekracza średnią z pięciu lat, eksperci sugerują, że wzrost ten prawdopodobnie koreluje z większą liczbą osób zapuszczających się do wód, a nie ze wzrostem agresji rekinów. Rzeczywistość jest taka, że w 2023 r. najwięcej niesprowokowanych ukąszeń odnotowano w USA – łącznie 36 potwierdzonych przypadków, z czego 16 przypadków odnotowano na Florydzie.
Gatunki i zachowanie rekinów
Biorąc pod uwagę rodzaje rekinów biorących udział w atakach, statystyki przedstawiają fascynujący obraz. Najbardziej znane są żarłacze białe, odpowiedzialne za 37% niesprowokowanych ataków od 1580 r. Jednak żarłacze bycze, znane z obecności w płytkich wodach, oraz rekiny tygrysie również zajmują wysokie miejsca na liście ataków. Pomimo niesławnej reputacji tych stworzeń warto zauważyć, że tylko około 30 z prawie 500 znanych gatunków rekinów zostało zamieszanych w ataki na ludzi.
Prawdopodobieństwo śmierci w wyniku ataku rekina w Stanach Zjednoczonych jest niewiarygodnie niskie – około 1 na 4 332 817 – co pokazuje, że utonięcie stanowi znacznie większe ryzyko. Wrzesień to zazwyczaj miesiąc największej liczby ataków rekinów na Florydzie i uważa się, że do rosnącej liczby spotkań przyczyniają się takie czynniki, jak zmiana klimatu i zwiększona populacja fok. Jest to złożona interakcja ludzkiego zaangażowania w środowisku wodnym i naturalnych zachowań rekinów.
Podsumowując, chociaż przerażające doświadczenie Chance’a Armanda uwydatnia prawdziwe niebezpieczeństwa, ważne jest, aby zachować perspektywę. Biorąc pod uwagę siedem ataków zgłoszonych w tym roku i kontekst, jaki zapewniają obszerne dostępne badania, musimy zrównoważyć naszą ostrożność z cieszeniem się pięknymi wodami Florydy. W końcu jest coś, co można powiedzieć o szanowaniu oceanu i jego mieszkańców, jednocześnie ciesząc się wszystkim, co ma do zaoferowania Słoneczny Stan.